Powinnam skrobnąć o poszerzającym się zbiorze monsterek. Przyjechała do mnie ostatnio Clawdeen z 1 serii, na dniach przyfruną Twyla, Venus i Jinafire.
Ale napiszę tak już wszystkie będą na miejscu i trzasnę jakąś focię.
A póki co Merlowy podwieczorek i witaminki prosto z jeżynki.
Mniam, same pyszności:)
OdpowiedzUsuńBTW, bardzo mi się podoba Twój szablon blogowy:)
Dziękuję :)
UsuńSzablon znalazłam na jakiejś stronie z gotowymi, tylko banner przerobiłam pod siebie :)