Kolekcja się trochę rozrosła...
Głównie przez szukanie promocji na allegro i kupnie lalek używanych z cyklu "stało na półce i dziecku się już znudziło". Czasem mam wrażenie, że dziecko nawet nie zarejestruje, że jakiejś zabawki już nie ma. Tak to bywało i w moim przypadku, kiedy moja mama podczas gdy byłam na działce w wakacje wynosiła niektóre moje pluszaki i inne zabawki do przedszkola, w którym pracowała.
Lubię je. Lubię ich chude ciałka i zgrabne nogi. Lubię patrzeć na wcięcie w talii i myśleć sobie, że kurczę, fajnie byłoby takie też mieć.
Co prawda do repaintu zdarzyło mi się kupić bardziej zdezelowane egzemplarze, no ale to z zamysłem tego, że jak już z nimi skończę, to będą piękne ;)
Anyway, nie wszystko widać, więc przedstawię każdą z osobna ;)
Siedzą: Lagoona (której ewidentnie muszę zrobić ładniejsze loki) i Abbey.
Od lewej widać Operettę, za nią dwie Franki, w tym jedna z 1 serii ^^. Potem Cleo z Neferą (strasznie trudno było mi obie znaleźć..). Draculaura, Ghoulia. Za Howleen i Clawdeen stoi Venus McFlytrap.
Swoją drogą, nie rozumiem, czemu Howleen ma długie, różowe włosy, skoro w webisodach ma jasne i krótkie... Zastanawiam się nad nabyciem jej w wersji 13 Wishes, a tę, co stoi przeznaczyć do przeróbki... Ale póki co jest to do przemyślenia ;)
Za wilczycami widać Robbecę. Za Jinąfire stoi Rochelle z Franką z Photo Day. No i Twyla na sam koniec.
Fajne jest to, że Mattel zdecydował się na zróżnicowanie panienek wzrostem Nefera, z racji tego, że starsza, jest wyższa, a Howleen i Twyla są niższe od pozostałych lalek, bo są młodsze.
W planach mam jeszcze (póki co - jeszcze) Caterine DeMew, Cupid, Skelitę, chodzi za mną Jackson... No i oczywiście Catty Noir.
Muszę okraść jakiś bank. Albo coś.
W ogóle, przyszła paczka z Hong Kongu. Z firmy e2046.com, która zajmuje się sprzedażą żywicznych figurek postaci z anime. Jakoś w lipcu zamówiłam dwie figurki Sailor Moon: Eternalkę i Sailor Cosmos.
Obie są do własnoręcznego złożenia i pomalowania. Póki co zamówiłam dyszę do airbrusha, muszę jeszcze zainwestować w kompresor do powietrza i będzie można zaczynać zabawę :)
A sprzęt przyda się i do repaintu ;)
Cosmoska ma po skończeniu wyglądać tak.
Nie mogę się doczekać :)
Piękna kolekcja Monsterek!
OdpowiedzUsuńAle Sailor moon! powaliło mnie na kolana! Ja też chcę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
WOW!
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona "forma" Sailor Moon :)
Czekam na figurkę i efekt końcowy, choć panicznie boję się, że też zacznę taką chcieć ;))
Ale się zebrała paczka chudzielców :) Tyle różnych kolorów, fantastycznych fryzur i ubranek. Normalnie wyglądają jak jakaś lalkowa łąka :)
OdpowiedzUsuńNastąpiło cudowne rozmnożenie. I nie mam na myśli pieniędzy ;)))
UsuńJak ich dużo! <3 I masz nawet Twylę! Coś mi się kołacze po głowie, że Howleen miała nie móc się zdecydować na to, w jakim kolorze chce mieć włosy i w każdej serii miały być inne, ale może mi się przywidziało, bo w końcu teraz robią ją ciągle na różowo...
OdpowiedzUsuńProszę o kontak w sprawie wiga,
OdpowiedzUsuń