Jestem nienormalna.
Pieniądze przyszły z początkiem miesiąca. Nie dużo, bo zlecenie było nieduże. Przyszły i poszłyyyyyyy... O, tak, szybciutko, w jakieś dwie minuty, no może trzy, bo tyle mi zajęło wykonanie trzech przelewów.
Jestem biedna jak mysz, ale jaram się jak fretka :D
Foty z ogłoszeń/aukcji, bo własnych póki co nie posiadam.
Nabyłam Arizonę z dodatkowym wdziankiem:
Dodatkowe akcesoria wynorane na Tablica.pl:
Oraz, ta-daaam - Leigh:
(Biłam się z myślami czy kupić, czy nie, ale w końcu kliknęłam :P)
Jutro jadę na pocztę odebrać awizo z Tristen, być może przyjdzie już także Arizona...
Ach, ach, ach ^^
A w chwili wolnej napiszę o Catty Noir, która zawitała do mnie dzisiejszego poranka dzięki mojemu małżonkowi. Tymczasem zapraszam na blog Magality, która także objęła w posiadanie tę sliczną Kotołaczkę :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wooooow - poszalałaś! Gratuluję! Piekne nabytki! Ciekawa jestem Twojego opisu Błyskotki :)
OdpowiedzUsuńoch och moxie teenz - moje marzenie, jak przybędą .... duuuuuuuuuuuuuużo zdjęć proszę :)
OdpowiedzUsuńMnie też marzy się Moxie Teenz, uwielbiam ich usteczka, są śliczne <3 Ale oglądałam ceny na FLTE, są mocno dołujące... Gratuluję zakupów, było warto zostać bez grosza ;)
OdpowiedzUsuńMnie się udało za duuuużo mniej niż na FLTE :)
Usuń