Social Icons

Pages

29 wrz 2013

Moxie

Zakochałam się.
Znaczy, w zasadzie to kocham wszystkie lale, ale w tych się zakochałam bardzo.

Zaczęło się od Moxie Girlz. Moja pierwsza - Monet niesamowicie mnie zauroczyła. Obecnie posiadam w domu jeszcze Avery, Lexę i Idę. Nie razi mnie jakoś ich brak artykulacji. Jedyną wadą są stopy, które są wymienne całe, jak u Bratz. I w sumie nie wiem, gdzie mogę zdobyć dodatkowe obuwie :/

Potem trafiłam na "starszą siostrę" dziewczynek - Moxie Teenz. Zaczęłam grzebać po sieci, przeglądać, czytać. Potem udało mi się nabyć dwie panny od jednej z dziewczyn z grupy "kawa i lalki" na fb - Melrose i Tristen.
Od Magality z DF wyszarpałam Melrose, tylko, że z ciemną peruką (zdecydowanie wolę ją w ciemniejszym wigu). Wszystkie trzy są już u mnie w domu i jestem na etapie ich "ogarniania".

Udało mi się jeszcze upolować na Allegro od Asi z DP Melrose i Tristen (NRFB) w wersji balowej w bardzo zacnych cenach. Nie to, co na FLTE, gdzie ich cena wynosi odpowiednio 237 i 416 zł (obecnie, zgodnie z kursem dolara).

Jeszcze jedna customowa Moxie ma do mnie przyjść od Wampi z DF, ale kurczę, od dłuższego czasu nie mam z nią kontaktu i jestem troszkę zaniepokojona, bo nie odpisuje na maile :(

Najgorsze jest to, że Moxie Teenz już wyszły z produkcji. Ceny w związku z tym są wysokie i zdobycie czegoś graniczy z cudem niemal. Czaję się jeszcze na balową Leigh i Arizonę z pierwszej serii.

Najmniej chyba zdobyła moje serce Bijou. Niby lubię dziewczyny o ciemnej karnacji, ale ta panna jakoś do mnie nie przemawia. O ironio, na FLTE jest najtańsza tuż po Gavinie. Jego też chyba kiedyś kupię, bo ktoś musi nad tym haremem zapanować ;)

No i szperam po necie, w co dziewczyny można ubrać, bo zdobycie akcesoriów czy ubranek to kwestia wyłącznie ebayowa, a ja póki co nie mam szczególnego nadmiaru gotówki :P

Na deser zdjęcie Melrose, bezczelnie ukradzione z bloga jej poprzedniej właścicielki. Pannę przechrzciłam na Kate.

Całą gromadkę Teenz pokażę niebawem, jak ogarnę, poubieram i zgonię na sesję fotograficzną ;)


P.S.  Magalita szyje baaaardzo fajne ciuszki :)

6 komentarzy:

  1. Ja też się zabujałam w Mozie teenz. Raz już prawie udało mi się kupić Leigh, ale niestety, ktoś mnie ubiegł. W końcu udało mi się nabyć Tristen od Emigrantki. Od razu przerobiłam ją na rudzielca:) Ubranka mnie nie kłopoczą, bo mogę sama uszyć, ale brak butów to zmora. Trampki pullipowe nie pasują do sukienek, a ja widziałabym moją Moxie raczej w wytwornych strojach. Ostatnio obczaiłam fajne kozaczki na obcasie na mimiwoo, które powinny pasować, ale na razie funduszy brak, więc moja Marie chodzi w butach Kena:/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo, a jak jej przerobilas wlosy? Reroot czy farba??

      I zazdroszcze umiejetnosci szycia :)

      Usuń
    2. Moxie (nie wszysstkie) są perukowe :) Akurat ta Melrose ma ciemną perukę ;)
      Cieszę się, że Mel znalazła miejsce gdzie spotka więcej swoich koleżanek :D u mnie bidula sama była choć planowałam, że kupie jej chłopaka :D

      Usuń
    3. Wiem, ze nie wszystkie :) Te panny z serii prom są normalnie rootowane :)

      Usuń
    4. Peruczkę dla mojej Marie kupiłam na pullip family (rozmiar 5-6)

      Usuń
  2. Też ją mam i uwielbiam, razem z Gawinem stoją sobie grzecznie na półce ;)

    OdpowiedzUsuń

 

Sample text

Sample Text

Sample Text