Social Icons

Pages

5 wrz 2013

Repaint no.2

Popełniłam na Simbowej Ghostilli. Bardzo wdzięczna modelka.
Włosów nie przerabiałam, tylko uformowałam te aktualne na bardziem, IMHO, pasującą fryzurę. Lubię asymetryczne boby, nic na to nie poradzę ;)
Jednak lalkowe głowy strzyże się inaczej niż ludzkie. W sumie trudniej.

Tym razem większość użytych materiałów to farby akrylowe, w przeciwieństwie do pierwszego, gdzie dominowały kredki i pastele...
Sama nie wiem...

Muszę popracować nad rzęsami... :/
Generalnie no, nie jestem do końca zadowolona, ale przyjmijmy, ze nie od razu Kraków zbudowano.



1 komentarz:

  1. Ślicznie wyszedł zarówno ten repaint jak i poprzedni ;)

    OdpowiedzUsuń

 

Sample text

Sample Text

Sample Text